* Wspomnienie *
************************
Obudziłem się .. Ale coś mi nie pasowało ..
Wczoraj zasypiała ze mną .. A dziś nie ma jej ..
Szukałem dłonią po całym łóżku .. Ale nie znalazłem nic oprócz .. Karteczki .?
Wziąłem ją do rąk .. I wstałem ..
Po przeczytaniu jej .. Wszystko już wiedziałem i przypomniałem sobie to co wczoraj się stało ..
W liściku było tylko tyle napisane ..
'' Nie chciałam Cię budzić .. Ja wróciłam do domu .. I dzięki Ci za pomoc wczoraj , bo nie musiałeś .. Mam nadzieję , że pamiętasz o co chodzi .. ''
~ Veronica ..
Pomogłem jej ..
Dlaczego ..
Sam nie znam odpowiedzi na to pytanie ..
Chciałbym ją znać ale nie wiem ..
Wstałem ..
Ubrałem się zszedłem na dół biorąc z lodówki sok pomarańczowy ..
Wlałem do szklanki ..
I wypiłem całą zawartość ..
Postanowiłem się przejść do parku który jest 10 minut drogi stąd ..
Wchodząc na jego teren ..
Zauważyłem postać ..
A dokładniej dziewczynę która wczoraj usnęła w moich ramionach ..
Była z Niall'em ..
Podszedłem bliżej by usłyszeć o czym rozmawiają .. Ale tak by mnie nie zauważyli ..
Stanąłem za drzewem które znajdowało się za ławką na której siedzieli ..
Nagle usłyszałem szokującą dla mnie wiadomość ..
Nie mówił nic o tym ..Że on coś do tej małej suki czuje ..
~ Wiem .. Ale chcę .. No więc bardzo mi się podobasz .. Nie wiem czy ja Tobie też .. Ale ja .. Ja chyba coś .. coś do .. Ciebie czuję ..
Czekałem na dalszy rozwój akcji ..
~ Mam .. mam rozumieć .. że Ty .. chciałbyś ..
Zacięła się .. Była zszokowana .. Tak jak i ja zresztą ..
~ Że chciałbym się zapytać czy Ty do mnie coś czujesz .. I czy w ogóle mam u Ciebie szanse .. Jeśli tak czy chciałabyś być ze mną ..
~ Ja .. Ja nie wiem ... Fajnie mi się z Tobą gada , spędza czas i w ogóle , jesteś przystojny ale Ty przecież możesz mieć każd... - każdą mogę mieć ja skarbie ..
Chciała dokończyć ale przerwał jej pocałunkiem ..
Wkurwił mnie ..
Tylko ja mam prawo do takiego uciszania jej .. Ona jest MOJA ..
Bieber co ty kurwa pierdolisz .. ona nie jest twoja .. Mówił mi głos w głowie .. Miał rację .. Ale jeszcze nie jest ..
Mój plan w stosunku do niej był taki ..
Zdobyć zaufanie , Zaprzyjaźnić się , Iść na imprezę z nią , upić , przelecieć , zostawić ..
I obiecałem sobie że to zrobię ..
No a wracając słuchałem dalej ..
~ Może i mogę mieć każdą .. Ale chcę tylko Ciebie ..
~ Jesteś tego pewien ..?
~ Chyba tak ..
~ Może lepiej byłoby .. Wiesz co .. Ja już jednak podjęłam decyzję .. - urwała .. A mi serce stanęło .. Nie chciałem tego .. Ale dlaczego .? Nie wiem .. Chociaż nie wiem .. Dlatego że to ja miałem ją pierwszy przelecieć .. Nikt inny tylko ja ..
~ Veronico zostaniesz moją dziewczyną .?
Zapytał już oficjalnie ..
~ Moja odpowiedź brzmi ...
~ Jesteś tego pewien ..?
~ Chyba tak ..
~ Może lepiej byłoby .. Wiesz co .. Ja już jednak podjęłam decyzję .. - urwała .. A mi serce stanęło .. Nie chciałem tego .. Ale dlaczego .? Nie wiem .. Chociaż nie wiem .. Dlatego że to ja miałem ją pierwszy przelecieć .. Nikt inny tylko ja ..
~ Veronico zostaniesz moją dziewczyną .?
Zapytał już oficjalnie ..
~ Moja odpowiedź brzmi ...
~ Brzmi jak .?
~ Muszę się zastanowić .. Daj mi kilka dni proszę ..
~~ Dobrze .. a w ogóle chcesz .?
~ Ja... ja sama nie wiem ..Potrzebuję czasu ..
~ Dam Ci go tyle ile będziesz potrzebowała ..
~ Dziękuję ..
Wstali i wyszli z parku ...
A ja stałem tam dalej .. Nie wierząc w to co właśnie usłyszałem ..
Ale obiecałem sobie jedno ..
Nie poddam się .. Nie pozwolę by oni byli razem .. Nawet gdybym miał ją rozkochać w sobie zrobie to tylko po to by była moja .. Tylko moja .. Przelecę ją .. i wtedy zostawię ..
To był mój plan który postanowiłem wcielić w życie ..
Przejechałem odruchowo po moich rozpalonych ustach .. przypominając sobie jak namiętnie ją całowałem .. Kurwa .. Jak ona dobrze całuje .. Ja pierdole .. Żadna laska tak dobrze się nie lizała .. A zrobiłem to z wieloma .. Kurwa to jest wcielony demon w ciele anioła .. Ciekawe czy równie dobrze się bzyka .. Takie myśli zaprzątały moją głowę .. Postanowiłem kogoś odwiedzić .. I to w tej chwili ..
**************************
Weszłam zdjęłam buty torbę rzuciłam obok i pobiegłam do mojego pokoju ..
Rzuciłam się na moje łóżko ..
Wtulając w poduszkę ..
Z nie wiadomych powodów .. zaczęłam .. płakać..
Ciecz powoli spływała z moich oczy by po chwili spaść na poduszkę ..
Nie wiedziałam dlaczego płaczę ..
Może dlatego że to wszystko mnie przerosło .?
Nie wiem ..
Ale wiem .. jedno .. że chcę iść spać i zapomnieć chodź na chwilę o wszystkim .. i wszystkich ..
Udało się ..
Gdy się uspokoiłam ..
Usnęłam ..
Obudziłam się po kilku godzinach ..
Skierowałam się do łazienki ..
Nie patrząc w lustro umyłam twarz .. na której były resztki mojego makijażu ..
Pomalowałam się na nowo .. Ubrałam w inne ciuchy .. Upięłam włosy ..
Cały czas myśląc przy tym .. Czemu ja do cholery jasnej płakałam.?
Zna ktoś odpowiedź na to pytanie .?
Bo ja nie ..
Nagle odruchwo przejechałam palcami po moich wargach .. Przypominając sobie pocałunek ..
Nie z Niall'em ..
Z Bieberem ..
I to mnie przeraża ..
Miałam już wychodzić z pokoju ale zapomniałam że muszę wziąźć jeszcze kilka potrzebnych mi rzeczy w tym ..
Telefon .. zawsze i wszędzie i w każdym momencie ..
Klucze ..
Pieniądze ..
I to wszystko .. wsadziłam do kieszeni moich krótkich spodenek ..
Ubrałam się lekko i ładnie ..
Krótkie czarne szorty ..
Do tego biała .. nie oszukujmy się .. przezroczysta koszula z czarnym dekoltem .. i ćwiekami na ramionach .. na nogi wsunęłam czarne vansy a włosy miałam upięte w koka ..
Chwytałam już za klamkę moich drzwi ..
Gdy nagle usłyszałam jak ktoś puka w moje okno ..
Postanowiłam sprawdzić ..
Lecz to co zobaczyłam ..
Zdziwiło mnie .. to mało powiedziane ..
Byłam w szoku ..
Wpuściłam go do mojego pokoju ..
~ Czego chcesz tutaj przychodząc do mnie i wchodząc przez OKNO .? - zapytałam podkreślając ostatnie słowo ..
Ten tylko się łobuzersko ale zajebiście sexsownie uśmiechnął podszedł bliżej ..
Wciągając karteczkę ze swoich spodni z opuszczonym krokiem i zwężanymi nogawkami od kolan które sama też mam .. Ale damskie ..
Chwyciłam ją a on nagle się odezwał ..
~ Nie tak powinnaś mi dziękować i żegnać się ..
~ To niby jak .. Mam paść na kolana i dziękować Ci .? Marzysz Bieber .. Nigdy .. Zapomnij o tym ..
~ Nie .. Nie masz padać na kolana tak jakbyś błagała o wybaczenie ..
~ To niby jak .? Bo nie ogarniam Cię Bieber .. Najpierw ciśniesz mi od najgorszych .. po czym jesteś miły .. i zaś potem nachodzisz mnie o jakieś pożegnanie .. Jesteś normalny Bieber .? Wynoś się bo wychodzę .. A po któreś .. Nie mogłeś do mnie w szkole podejść i gadać o jakimś jebanym pożegnaniu .. Tracisz mój czas Justin ..
~ Po pierwsze .. W szkole mogłabyś mieć kolejny pretekst do pobicie mnie a ja nie podniosę ręki na dziewczynę nigdy .. temu masz nade mną przewagę .. następnie .. jestem normalny .. a na koniec pożegnanie powinno wyglądać tak ..
Podszedł do mnie szybko i namiętnie wpijając się w moje usta przy tym delikatnie naparł na mnie sprawiając że znalazłam się na ścianie i nie mogłam nic zrobić .. żadnego kroku w tył w przód też nie po mi zawadzał .. A gdy chciałam go odepchnąć chwycił moje dłonie tak że nie mogłam nic zrobić .. próbowałam walczyć ale nie miałam jak .. po jakimś czasie wiedząc że nie dam rady i nie wygram z nim .. Poddałam się .. On widząc że już nie będę walczyć puścił ostrożnie moje dłonie .. ja odruchowo wplotłam je w jego włosy .. A on objął mnie w talii przyciągając jeszcze bliżej siebie .. Po chwili zaczął się cofać odwrócił nas tak że ja szłam tyłem i po jakimś czasie moje ciało dotknęło łóżka ..
Ponownie odwrócił nas tym razem on był od strony łóżka .. Usiadł na nie ciągnąc mnie na swoje kolana sprawiając iż wylądowałam na nim okrakiem ..
Nie przerwał nawet na sekundę coraz bardziej namiętnego już pocałunku ..
Po chwili poprosił o dostęp ..
Nie dałam mu go ..
Gdy nie zrobiłam tego .. uszczypnął mnie w tyłek sprawiając że jęknęłam w jego usta a on uśmiechnął się na to ..
Świnia .. Erotoman jebany ..
Dostał to o co prosił lecz nie dałam mu go ..
'' Przypadkiem '' otarłam się o jego przyrodzenie sprawiając że tym razem on jęknął .. z podniecenia ..
Zrobimy mu na złość .?
Prawą dłoń miałam wolną .. Gdy poczułam że jego kolega robi się coraz bardziej twardy otarłam się o niego ostatni raz i w tym momencie w moim telefonie rozbrzmiała muzyka ..
Oderwałam się od niego ..
Zeszłam z jego kolan ..
Odebrałam telefon ..
I zaczęłam coś rozmowę z Perrie ..
~ No wiem .. Już .. Nie mogłam znaleźć kluczy .. No już wychodzę .. Nie osraj się suko .. No dozobaczenia szmato buźki ..
On tylko spojrzał na mnie ..
~ Muszę iść .. suka się niecierpliwi ..
Zaśmiałam się a on ze mną ..
~ Kogo tak nazywasz .?
~ Wszystkich ..
~ Mnie też .?
~ Ciebie .. ? o Tobie w ogóle nie gadamy ..
~ Ranisz kocie ..
~ Ohhh.. Jak mi przykro .. A teraz na serio .. Wypierdalaj z mojego pokoju bo wychodzę .! Won nie ma Cię tu liczę do trzech i będziesz martwy ..
Wzięłam do dłoni pistolet mój ..
Wystraszył się ..
~ Jeszcze pogadamy ..
I wyszedł ..
A jak to się stało że telefon zadzwonił ..?
Wolną dłonią napisałam sms-a Perrie żeby zadzwoniła ..
Taaak .. jestem suką ..
Jego problem ..
Wyszłam i skierowałam się do kawiarni w której miałam spotkać się z Perrie..
*******************************
Kurwa .. Kolejny raz .. Potwierdziło się to że jest zajebista w lizaniu .. Nie sprawdziłem jeszcze bzykania .. Ale to z czasem .. Zostawiła po sobie ślad .. W postaci lekkiego wybrzuszenia w moich spodniach mimo że mam opuszczony krok .. Nie wiem jak to zrobiła .. Ale musi być zajebista .. Wyszedłem od niej nadal na ustach czując jej słodkie wargi .. Poszedłem do siebie .. Spełniony ..? Chyba .. Jednak zajebiste było to i pociągające jak się broniła a po chwili jak nie miała już możliwości poddała się .. Walcząc .. Ale poddała .. Nie powiem .. Jest zajebiście sexsowna .. Kurwa .. Ona jeszcze będzie moja ..! Tylko przeraża mnie to że po ujrzeniu jej .. Na mojej twarzy pojawił się uśmiech .. A swoim dzisiejszym wyglądem .. podniecała mnie jeszcze bardziej ... Wiem jego .. ONA BĘDZIE MOJA ..
**************************
-----------------
OD AUTORKI : Jest kolejny .. Podoba się .? Jak rozwój akcji .? Opuszczacie mnie .. ;c
~ Weronika Dębicka Bieber ..
Oh
OdpowiedzUsuń<3
Gdyby nie twoja odpowiedź do mojego komentarza pod poprzednim postem..
zaczełabym wyzywać Biebera.
Ale potym co napisałaś...
Tak ten uśmiech dobrze znaczy <3
Ona Ci siè podoba.. i koniec kropka.
XD
Uwielbiam Twoje opowiadania <3<3<3
Kocham Cię
Weny kochanie <3<3<3
Anana
xoxo
I jeszcz ten pistolet ^^
OdpowiedzUsuńuhuh ostro <3
Ato spryciula z tym sms do Perrie to było najlepsze <3
ranisz kocie
Hahha
BEKA <3
o matko wyszedł ci zajebisty po prostu. genialne są te sceny z nimi. jesteś po prostu genialna ;) czekam na następny <33
OdpowiedzUsuńBlaaaaaagam Cie kobieto! Niech on nie bedzie az takim chujem! Ona spoko...Podoba mi sie ze jest taka jedza jednak on ktory ciagle chce ja TYLKO zaliczyc mnie troche wkurza xD No ale nic...zrobisz jak bedziesz chciala. Mam nadzieje ze sie w niej zakocha i sie zmieni :D Tak by bylo fajnie :p
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze niedlugo dodasz nn bo umieram z ciekawosci co sie stanie :P
Zajebisty rozdzial!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dodawaj szybko nn <3
Pozdrawiam i weny kochana :*